Składniki: (blacha 25x35)
Ciasto miodowe:
- 350 g mąki
- 3 łyżki miodu około 1/2 szklanki
- 100 g margaryny
- 2 łyżki śmietany
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 1 jajko
Ciasto ciemne:
- 200 g kefiru (ja dałam 150 g)
- 130 g mąki
- 70 g cukru
- 1/3 szklanki oleju
- 1 jajko
- 1 łyżka kakao
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
Masa gruszkowa:
- 1 kg gruszek (waga po obraniu)
- 5 łyżeczek żelatyny
- cukier do smaku - według uznania
Masa śmietanowa:
- 330 g śmietany 30%
- 1 łyżka cukru (ja dałam 3 łyżki)
- 1 galaretka cytrynowa
Składniki na ciasto miodowe zagnieść na jednolite gładkie i elastyczne ciasto. Podzielić na dwie części i rozwałkować na wielkość blaszki. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i piec każdy placek osobno około 10-15 minut w temp. 180 stopni.
Ciasto ciemne: Jajko roztrzepać, dodać do nich cukier i kefir, wymieszać. Mąkę przesiać z kakao, sodą i proszkiem i dodać do masy jajecznej, wymieszać (tylko do połączenia składników, niezbyt długo). Na końcu dodać olej, wymieszać. Piec w blaszce wyłożonej papierem około 10-15 minut w temp. 180 stopni, do suchego patyczka.
Obrane gruszki zetrzeć na tarce o grubych oczkach (ja miałam dojrzałe, więc je zmiksowałam) dolać 1/3 szklanki wody i prażyć, aż będą miękkie (ja tylko zagotowałam). Dodać cukier do smaku i wymieszać. Żelatynę zalać 1/3 szklanki zimnej wody i odstawić do namoczenia. Po 10 minutach zalać 1/3 szklanki wrzącej wody i dobrze wymieszać. Do gorących gruszek dodać ciepłą żelatynę, wymieszać i odstawić do wystygnięcia.
Galaretkę zalać 1 szklanką gorącej wody i wymieszać. Śmietanę ubić na sztywno z cukrem, pod koniec dodać tężejącą galaretkę i chwilę miksować.
Na ciasto miodowe wyłożyć po połowie masy śmietanowej i gruszkowej, przykryć ciemnym ciastem. Następnie wyłożyć resztę masy śmietanowej i gruszkowej, przykryć drugim ciastem miodowym. Polać polewą.
Polewa:
Ciasto ciemne: Jajko roztrzepać, dodać do nich cukier i kefir, wymieszać. Mąkę przesiać z kakao, sodą i proszkiem i dodać do masy jajecznej, wymieszać (tylko do połączenia składników, niezbyt długo). Na końcu dodać olej, wymieszać. Piec w blaszce wyłożonej papierem około 10-15 minut w temp. 180 stopni, do suchego patyczka.
Obrane gruszki zetrzeć na tarce o grubych oczkach (ja miałam dojrzałe, więc je zmiksowałam) dolać 1/3 szklanki wody i prażyć, aż będą miękkie (ja tylko zagotowałam). Dodać cukier do smaku i wymieszać. Żelatynę zalać 1/3 szklanki zimnej wody i odstawić do namoczenia. Po 10 minutach zalać 1/3 szklanki wrzącej wody i dobrze wymieszać. Do gorących gruszek dodać ciepłą żelatynę, wymieszać i odstawić do wystygnięcia.
Galaretkę zalać 1 szklanką gorącej wody i wymieszać. Śmietanę ubić na sztywno z cukrem, pod koniec dodać tężejącą galaretkę i chwilę miksować.
Na ciasto miodowe wyłożyć po połowie masy śmietanowej i gruszkowej, przykryć ciemnym ciastem. Następnie wyłożyć resztę masy śmietanowej i gruszkowej, przykryć drugim ciastem miodowym. Polać polewą.
Polewa:
- 50 g gorzkiej czekolady
- 50 g mlecznej czekolady
- 100 g śmietany 30%
Śmietankę zagotować dodać pokruszone czekolady i rozpuścić. Polać ciasto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz